CMENTARZ I CERKWISKO W WOŁOSATEM

by Kamil | ONE STEP FORWARD

Wspominałem niedawno na blogu, że Wołosate to świetna baza wypadowa na Tarnicę – najwyższy szczyt polskich Bieszczadów. Większość osób z tego je właśnie kojarzy. Mało jest jednak tych, którzy wiedzą, że jest to królewska wieś! Dodatkowo, w niedalekiej odległości od niebieskiego szlaku znajduje się ciekawe miejsce, które warto odwiedzić.


Wieś Wołosate

Wołosate znajduje się u stóp Tarnicy (1346 m n.p.m.), około 5 km od Ustrzyk Górnych. Oprócz najpopularniejszego szlaku na Tarnicę, biegną tutaj również szlaki na Halicz, Szeroki Wierch oraz połoniny Rozsypańca i Krzemienia. Przejeżdżając przez tą miejscowość mijamy kilka jednorodzinnych domków, sporej wielkości parking dla przyjezdnych oraz garstkę kwater noclegowych dla turystów.

Historia Wołosatego

Historia Wołosatego była bardzo burzliwa. Jego początki datuje się na XVI wiek. W XVII w. wieś została dwukrotnie spalona przez węgierskich tołhajów. Kolejno, w XVIII wieku szwedzki generał całkowicie je splądrował i rozgrabił. W 1772 roku, po I rozbiorze Polski Wołosate trafiło pod administrację austriacką. Już w 1819 roku wieś została sprzedana w prywatne ręce Jakuba i Józefa Ritterów. Podczas I wojny światowej toczone były tutaj walki pozycyjne, natomiast po II wojnie światowej wieś została zniszczona, a mieszkańców wysiedlono.

Cerkiew i cmentarz w Wołosatem

We wsi istniała cerkiew, która została spalona po wysiedleniu mieszkańców do ZSRR. Pozostałością po niej jest podmurówka oraz cerkiewny cmentarz, który postanowiliśmy odwiedzić.

Spalona cerkiew była pw. Wielkiego Męczennika Dymitra i służyła miejscowej ludności, w większości grekokatolickiej. Wokół niej znajdował się cmentarz, który niestety podobnie jak cerkiew został zdewastowany. Dopiero w 1991 roku został odnowiony przy pomocy sił społecznych. Najlepiej zachowanym nagrobkiem jest mogiła córki proboszcza z Ustrzyk Górnych Mychaiła Skrockiego. Na cmentarzu w Wołosatem pochowani zostali również żołnierze polegli w I wojnie światowej.

Ciekawostki

Podsumowanie

Bieszczadzki cmentarz i cerkwisko w Wołosatem ma niesamowity, a zarazem niepowtarzalny klimat. Znajduje się dosłownie o krok od początkowego punktu ścieżki historyczno-przyrodniczej Wołosate – Tarnica „Orlik Krzykliwy”. Na pewno warto wybrać się tam, jak znudzi się nam ta cała Tarnica i tłumy na szlakach.


Jeśli podoba Ci się, to co robię i chcesz wesprzeć moją działalność – postaw mi kawę mocy na szlaku! Ja odwdzięczę się kolejną relacją z wyjazdu, praktycznymi wskazówkami, poradą czy niezbędnymi informacjami, które pomogą Ci zaplanować urlop. Dziękuje!

Dodatkowo, każdy kto wesprze moją działalność otrzyma 45 dni darmowego dostępu do bogatej biblioteki audiobooków oferowanych przez BookBeat! 

MOŻESZ ZAJRZEĆ RÓWNIEŻ TUTAJ

Ten blog wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Akceptuję Dowiedz się więcej