MOGIELICA – OPIS SZLAKU – KORONA GÓR POLSKI

by Kamil | ONE STEP FORWARD

Przyszła w końcu pora na zmierzenie się z najwyższym szczytem Beskidu Wyspowego – Mogielicą (1070 m n.p.m.). Jak może pamiętacie Beskid Wyspowy odwiedziliśmy już podczas wizyty na Lubomirze, z którym są pewne zawiłości, jeżeli chodzi o jego regionalizację. Nie zmienia to jednak faktu, iż zakochaliśmy się w tym paśmie od pierwszego wejrzenia! 

Mogielica zaliczana jest do Korony Gór Polski. Na jej szczyt postanowiliśmy wdrapać się zielonym szlakiem z Przełęczy Rydza Śmigłego (696 m n.p.m.) na Chyszówkach. Trasa łatwa, niespecjalnie długa, a przede wszystkim przyjemna dla oka.  Polecamy z całego serca!


Mogielica – dojazd i parking

Dojazd z Krakowa samochodem zajął nam 1:15 h, podczas którego pokonaliśmy prawie 70 km. Jako punkt docelowy obraliśmy sobie Przełęcz Rydza Śmigłego (696 m n.p.m.), która zlokalizowana jest między Łopieniem (961 m n.p.m.), a Mogielicą (1170 m n.p.m.). Umiejscowiony został tu kamienny obelisk oraz krzyż upamiętniający walkę Legionów Polskich w 1914 r. (pod dowództwem Edwarda Rydza – Śmigłego).

Na przełęczy do dyspozycji mamy bezpłatny parking, który jednak w sezonie bardzo szybko się zapełnia. Nam udało się załapać na jedno z ostatnich miejsc. Reszta przyjezdnych parkowała na poboczu, czego nie polecam. Trasę przejazdu i lokalizację parkingu wrzucam poniżej.

Mogielica – jaki szlak wybraliśmy?

Mogielica ma wiele możliwości, jeżeli chodzi o wejście na szczyt. Najpopularniejszym i najczęściej uczęszczanym jest oczywiście szlak zielony z przełęczy Rydza – Śmigłego, który sami wybraliśmy. Jednak ciekawych propozycji jest dużo więcej. Wszystkie dokładnie możecie prześledzić na stronie https://mapa-turystyczna.pl):

  • niebieski szlak ze Szczawy (578 m n.p.m.) przez Przełęcz pod Małym Krzystonowem
  • zielony szlak z Przełęczy Słopnickiej (758 m n.p.m.) przez Wyrębiska
  • czerwony i żółty szlak ze Słopnic (451 m n.p.m.) przez Polanę u Błazka
  • zielony szlak z Dobrej (456 m n.p.m.) przez Łopień
  • niebieski szlak z Jurkowa

Obrany przez nas wariant trasy miał według mapy zająć nam około 4:30 h. Postanowiliśmy ostatecznie, że wejdziemy na Mogielicę szlakiem zielonym, natomiast, aby nie wracać się już tym samym ,zejdziemy sobie szlakiem żółtym i czerwonym. Prowadzą one przez Polanę u Błazka (788 m n.p.m.) oraz w końcowej fazie odbijają w lewo przy Słopnicach Królewskich (599 m n.p.m.), aby finalnie doprowadzić nas z powrotem na przełęcz.

Mogielica – początkowy fragment szlaku

Po szybkim wypakowaniu się z samochodu, ruszamy z werwą w górę. Mijamy polanę, aby po chwili zanurzyć się w leśnej gęstwinie. Trasa wiedzie ubitą, wygodną ścieżką, jednak już na wysokości mety górskiego biegu wokół Mogielicy dopada nas asfaltowa droga, która od razu przywołuje na myśl „umilacza” wędrówek w kierunku Morskiego Oka. Tym asfaltem lawirujemy sobie pośród domów i gospodarstw, co jakiś czas schodząc bezpiecznie na pobocze, aby nie zostać zmiecionym przez rozpędzonych biegaczy.

Taki obraz rzeczy nie trwa jednak długo (na szczęście) i po minięciu domostw zielony szlak prowadzi już nas przez bardzo przyjemne tereny. Rozległe polany, które przecinamy przy stosunkowo niewielkim (choć systematycznie wzrastającym) przewyższeniu sprawiają, że pomimo upałów trasa mija nam bardzo szybko. I byłoby tak dalej, gdyby nie jedno z podejść prowadzących pośród lasu. Docieramy do niego po około 50 minutach od startu z przełęczy. Nie jest ono jakoś niesamowicie strome, ale luźne kamienie skutecznie uprzykrzają wędrówkę i sprawiają, że fragment ten można uznać za najcięższy w drodze na szczyt Mogielicy.

Polana Wyśnikówka – pora na chwile wytchnienia

Po około godzinie marszu z parkingu stajemy na Polanie Wyśnikówka, która zlokalizowana jest na północnych zboczach Mogielicy. Widoki zachwycają. Mamy tu panoramę na Gorce, Beskid Żywiecki, Beskid Wyspowy oraz Pasmo Łososińskie. Tatry akurat dzisiaj przykryte są warstwą chmur, ale przy dobrej widoczności również je widać. Rozpoznajemy kilka szczytów m.in. Łopień (961 m n.p.m.), Ćwilin (1072 m n.p.m.), Szczebel (977 m n.p.m.), pasmo Policy (1369 m n.p.m.), Turbacz (1310 m n.p.m.), a nawet królową Beskidów – Babią Górę (1725 m n.p.m.).

Do szczytu brakuje nam już tylko 15 minut, ale decydujemy się na małą przerwę w tym miejscu, ponieważ na szczycie (w sezonie) bardzo często brakuje wygodnego miejsca do odpoczynku. Poza tym tu mamy ciszę i spokój!

Mogielica – ostateczne starcie i widoki ze szczytu

Finalne podejście z Polany Wyśnikówka nie jest wymagające. Wkraczamy na teren Rezerwatu Przyrody Mogielica, który utworzony został w celu ochrony m.in. głuszca, dzięcioła, drozda oraz czeczotki. Po 10 minutach spokojnego marszu stajemy na szczycie!

Mogielica (1170 m n.p.m.), kiedy ją odwiedziliśmy w 2021 roku nie była widokowym majstersztykiem. Większość ciekawych panoram pozasłaniana była przez las, który tylko gdzieniegdzie oferował mniejsze lub większe prześwity. Wszystko przez to, że od 1 maja 2020 roku zamknięta została wieża widokowa na jej szczycie, ze względu na zły stan techniczny. Na szczęście już w 2022 roku stalowa, 23 – metrowa konstrukcja zastąpiła drewnianą i na nowo możemy podziwiać szerokie panoramy na Tatry, Beskid Wyspowy, Gorce czy Beskid Sądecki tylko czekają na fotografowanie!

Jeśli podoba Ci się, to co robię i chcesz wesprzeć moją działalność – postaw mi kawę mocy na szlaku! Ja odwdzięczę się kolejną relacją z wyjazdu, praktycznymi wskazówkami, poradą czy niezbędnymi informacjami, które pomogą Ci zaplanować urlop. Dziękuje!

Dodatkowo, każdy kto wesprze moją działalność otrzyma 45 dni darmowego dostępu do bogatej biblioteki audiobooków oferowanych przez BookBeat! 

Zejście z Mogielicy żółtym szlakiem

Aby nie wracać się tą samą trasą wybieramy zejście żółtym szlakiem, który początkowo wiedzie wspólnie ze szlakiem zielonym. Po około 10 minutach zielone oznaczenie odbija w prawo i prowadzi aż do Przełęczy Słopnickiej (758 m n.p.m.) i dalej do Łukowicy (448 m n.p.m.). Żółty szlak prowadzi głównie przez gęsty las, po mało wygodniej ścieżce. Co chwila małe kamyczki wyjeżdżają nam spod butów, a kolana przypominają o swojej obecności.

Przyspieszamy jednak, bo w oddali słyszymy zbliżającą się powoli burzę. Po 25 minutach od szczytu Mogielicy lądujemy na klimatycznej Polanie u Błazka (788 m n.p.m.), a po kolejnych 25 jesteśmy już przy skrzyżowaniu szlaków przy Słopnicach Królewskich. W miejscu tym porzucamy żółte oznaczenia i do końca będziemy poruszali się już za szlakiem czerwonym. Niestety ten odcinek to zwykła, asfaltowa droga. Właśnie wzdłuż niej parkowane są samochody osób, które nie załapały się na darmowy parking na przełęczy Rydza – Śmigłego. Policja często tutaj podnosi swoje statystyki w ilości wystawionych mandatów … Na przełęcz docieramy po 3:40 h niezbyt wymagającego marszu.

Mogielica – ciekawostki i informacje praktyczne

  • Mogielica należy do Korony Gór Polski – jest to najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego
  • parking na Przełęczy Rydza – Śmigłego jest bezpłatny
  • cała wędrówka zajęła nam 3:40 h z odpoczynkami
  • według jednej z legend Mogielica była żoną wielkoluda Łopienia
  • co roku, 11 listopada na przełęczy Rydza – Śmigłego odbywają się uroczystości upamiętniające odzyskanie przez Polskę niepodległości
  • w przeszłości na Mogielicy stała drewniana wieża triangulacyjna, która zawaliła się w 1980 roku
  • na stokach Mogielicy istnieje trasa narciarstwa biegowego, która liczy sobie około 23 km
  • w czasie II wojny światowej Hala Stumorgowa wykorzystywana była jako miejsce zrzutów z samolotów alianckich dla działającej w okolicach partyzantki

Podsumowanie

Mogielica to idealny pomysł na sobotni czy niedzielny spacer na świeżym powietrzu! Niedaleka odległość od Krakowa, ciekawe panoramy i średnio wymagające podejście sprawia, że jest to bardzo popularny cel wycieczek.

Najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego ma do zaoferowania dużo możliwości wejścia. My osobiście polecamy zielony szlak z przełęczy Rydza – Śmigłego, pozwalający na zrobienie godnej uwagi pętelki. Jedno jest pewne – nie będziecie mogli narzekać na brak atrakcji! A panoramy z Polany Wyśnikówka, czy położonej niedaleko Polany Stumorgi zapamiętacie na długo!


Jeśli podoba Ci się, to co robię i chcesz wesprzeć moją działalność – postaw mi kawę mocy na szlaku! Ja odwdzięczę się kolejną relacją z wyjazdu, praktycznymi wskazówkami, poradą czy niezbędnymi informacjami, które pomogą Ci zaplanować urlop. Dziękuje!

Dodatkowo, każdy kto wesprze moją działalność otrzyma 45 dni darmowego dostępu do bogatej biblioteki audiobooków oferowanych przez BookBeat! 

MOŻESZ ZAJRZEĆ RÓWNIEŻ TUTAJ

Ten blog wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Akceptuję Dowiedz się więcej